gru 27 2002

Rozpoczynam oficjalne odliczanie do Sylwka......


Komentarze: 2

...bo gdzieś wypadałoby zrzucić ten tłuszczyk, co się przez święta nagromadził. Edmund nie zdechł z przeżarcia, ale niewiele mu brakowało. Ja nie zdechłam z przeżarcia, ale za to dobiły mnie świąteczne reklamy, powinnam oglądać mniej telewizji. Święta, święta i po świętach. Przynajmniej się wyspałam, i Mikuś z wora sypnął (był mi to winien za to faux pas na mikołajki...)
I jeszcze tak zupełnie by the way zapytam już teraz: czy ma ktoś jakąś oryginalną, interesującą, nie testowaną (ergo może być nieskuteczna) metodę na kaca? Pytam, bo nudzi mi się, a dawno na Edmundzie nie eksperymentowałam.

aurora_borealis : :
27 grudnia 2002, 22:26
pomyśl że ten tłuszczyk trochę grzeje... ubranko w sam raz na zimę... ;)
karotka
27 grudnia 2002, 21:52
hehe;) jka masz zamiar spalic tluszcyzk w ta sylwestrowa noc?:P

Dodaj komentarz