sie 31 2002

Jeszcze raz...


Komentarze: 4

Żeby ktoś nie wysnul blędnych wniosków bądź przypuszczeń: tak, mam pelną świadomość tego, że pojutrze idę do szkoly i nic mnie to nie obchodzi. Jestem tak szczęśliwa, że mogę zrobić doslownie wszystko (może ma ktoś zapotrzebowanie na cud? Slużę! :)))), nawet oczka mi się śmieją ;) i chwilowo nic tego nie zmieni...

aurora_borealis : :
women
02 września 2002, 09:13
tak trzymaj! :)
01 września 2002, 16:53
Ja sie nawet ciesze ze ide do szkoly, chociaz wiem, ze bede jutro pewnie histeryzowala :) Bo to nowa szkola i wogole:) Dzieki, ze wpadasz na mojego bloga!:)
karotka
31 sierpnia 2002, 18:25
heh, nalesniki wyszly ze tak powiem.. dziwne ale zjadliwe, i co najwazniejsze ksztalt nalesnikowy:)
31 sierpnia 2002, 17:06
podejście do szkołki jak najbardziej w moim stylu... a i przydałby się jakiś cud.....

Dodaj komentarz