sie 18 2003

Dno.


Komentarze: 4

Wczytaj się w nagłówek notki. Wsłuchaj w dźwięki dobiegające zza okna. Zamknij lewe oko, prawe okno, zrób dwa przysiady i trzy pompki (jeśli jesteś sparaliżowany bądź brak ci kończyn niezbędnych do wykonania tego zadania możesz od razu iść utopić się w zlewozmywaku.) Weź głęboki wdech, dotknij dużym palcem u lewej nogi do prawego ucha. Zjedz najbliżej leżący kawałek plastiku różowego koloru.
Brawo. Teraz jesteś już przystosowany do życia. W tył zwrot, naprzód marsz. Dyplom prześlemy pocztą (Edmund walnie nawet pieczątkę, którą podwędził w trakcie pobytu w Tworkach). Żyj szczęśliwie, lecz niezbyt długo. Enter.

aurora_borealis : :
wlazł-kot-na-płot
18 sierpnia 2003, 15:00
darujecie mi ten rózowy plastik...proooosze...
18 sierpnia 2003, 14:33
Za dobre chęci jest tylko pieczątka edmunda na czole. Ale za to niezmywalna!
18 sierpnia 2003, 14:31
Nie jestem w stanie wykonać podanych czynności... A są jakieś dyplomy za dobre chęci? :PPP
karotka
18 sierpnia 2003, 14:08
no ja padne:) aurora wrocila:))) dobra nota nie jest optymistyczna, wiec jej nie komentuje:) dane w mojej notce sa orientacyjne:) gdybym prowadzila ewidencje na bierzaco w jakims notesiku zle by ze mna bylo ;) pozdro

Dodaj komentarz