gru 09 2002

Chyba jednak lepiej będzie, jak tego nie...


Komentarze: 3

Hmmm... Powiedzmy, że wyzdrowiałam. A jeśli nawet nie, to po dniu dzisiejszym wszystkie te cholerne bakcyle wyzdychały jak je wymroziło.
Co by tu dzisiaj... Natchnienie mię ostatnio opuściło a sygnowane mym pseudonimem artystycznym wpisy są tak maksymalnie drętwe, że mi się nawet pisać nie chce. Jednak wrodzona złośliwość nie pozwala mi zostawić was tak w spokoju - będę męczyć i gnębić beznadziejnymi wpisami, kretyńskimi notkami, głupimi komentarzami.
Po przeczytaniu tego, co przed chwilą napisałam, dochodzę do wniosku, że moje zaburzenia postępują. Przydałby się jakiś w miarę neutralny temat. Nie, dzsiaj nic z tego nie będzie, chromolę od rana jak potłuczona, lepiej już sobie daruję.

aurora_borealis : :
anarchysta
10 grudnia 2002, 15:58
A ja jestem chory.... ale nie wiem po co to mówie... PozdroofkA
09 grudnia 2002, 23:09
hihihi i tak ciem lubiem:)
09 grudnia 2002, 18:58
prześpij się trochę, albo edmunda na spacer wyprowadź i bedzie ok ;)

Dodaj komentarz