paź 18 2002

Bez tytułu


Komentarze: 2

Jestem tak śpiąca i zmęczona, że odczuwam nieodpartą chęć napisać coś wzniosłego, wielkiego, co złotymi zgłoskami zapisałoby się w historii ludzkości i zapamiętanym by zostało przez następne pokolenia na wieki wieków i inne eony. Problem jest tylko tego rodzaju, że do głowy nie przychodzi mi nic poza tym, że jeśli zaraz się nie kimnę, to zasnę z mordą na klawiaturze. Edmund dziś wybył, więc nie skrobnie nic. Poszedł neutralizować celofan (czas najwyższy). Słodkich snófffffff...

aurora_borealis : :
ważniak
18 października 2002, 17:08
pracuję właśnie ze słownikiem terminów rolniczych i wyobraź sobie, że właśnie wpadło mi hasło "aurora borealis". Dobre....
ważniak
18 października 2002, 16:00
no to jest nas dwoje, tylko, że ja swoje wzniosłe dzieło wprowadzam w życie...

Dodaj komentarz